Około 70 km jazdy na zachód (autostradą w kierunku Narwy) i już byliśmy w Lahemaa Rahvuspark, najstarszym i największym estońskim parku narodowym. W północnej części oferuje urozmaiconą linię brzegową (położony jest nad zat. Fińską), a na południu - tajemnicze bagna.
Swoją podróż rozpoczęliśmy w małej miejscowości Palmse, gdzie mieści się całkiem porządne centrum informacyjne. Obejrzawszy ciekawy film o florze i faunie parku, oraz zaopatrzeni w darmową mapkę z dokładnym opisem tras oraz pól namiotowych, postanowiliśmy przy okazji zajrzeć do pałacu stojącego opodal.
Posiadłość należała kiedyś do niemieckiego barona Aleksandra von der Pahlen, który dorobił się m.in. na rozbudowie kolei żelaznych na tych terenach.
Pałacyk położony jest nad stawem, otoczony parkiem.
Pałacyk położony jest nad stawem, otoczony parkiem.
Jak większość bogatych posiadłości na tych terenach - posiadał własną oranżerię,
browar
i parowozownie, w której obecnie mieści się mini muzeum motoryzacji :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz