wtorek

smaki Tallina

Smakować Tallin można na wiele sposobów. 
Ja przede wszystkim rozsmakowałam się w średniowiecznym klimacie tego miasta,
w zaułkach, kolorowych drzwiach, detalach...



Dzieci natomiast wybrały smak prażonych migdałów, którymi częstowane były przechodząc kolo "średniowiecznego" straganu reklamującego urokliwą restaurację "Olde Hansa". A że przechodziły często... ;-)

Skuszeni smakiem migdałów zajrzeliśmy do środka. Wnętrza stylowe, duży wybór lokalnych piw (mi najbardziej smakowało ciemne z ziołami! :-)), smaczne jedzenie. :-)

Ceny niestety nie sprzyjają obżarstwu, ale jeśli by komuś i to się udało - będzie musiał poczuć jeszcze jeden smak - smak lekarstwa ;-) Ale za to będzie mógł go kupić w jednej z najstarszych czynnych aptek na świecie (w rynku)!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz